[ad_1]
Czterolatka podczas zabawy z ojcem ugryzła go w rękę. Mężczyzna postanowił zawiadomić o wszystkim policję. Funkcjonariusze podjęli interwencję. – Miało dojść do konfliktu, nieporozumienia dotyczyły kwestii wychowawczych – powiedziała polsatnews.pl podkom. Małgorzata Michaś z KPP w Ostrowie Wielkopolskim.
W Ostrowie Wielkopolskim doszło do nietypowej interwencji policji w jednym z mieszkań przy ul. Pułku Piechoty. Portal ostrow24.pl poinformował, że podczas zabawy czterolatka ugryzła ojca w rękę, a ten postanowił wezwać policję.
W rozmowie z polsatnews.pl podkom. Małgorzata Michaś z KPP w Ostrowie Wielkopolskim potwierdziła, że doszło do takiej interwencji. – Miało dojść do awantury, konfliktu, nieporozumienia dotyczyły kwestii wychowawczych – powiedziała.
Ojciec wezwał policję do czterolatki
Funkcjonariusze, którzy udali się na miejsce zastali tam czteroosobową rodzinę. Policjanci porozmawiali z domownikami. Potwierdziło się, że powodem interwencji są problemy wychowawcze.
– Dzieci były zadbane, wszystko było w porządku. Nikomu nic się nie stało – przekazała. W ramach interwencji nikt nie został ukarany mandatem.
ZOBACZ: Pabianice. Chciał zapytać, czemu szuka go policja. Trafił do więzienia
Oficer prasowa przyznała, że zgłoszenie było bardzo osobliwe i zdarzyło się policjantom z Ostrowa po raz pierwszy.
[ad_2]