[ad_1]
Seniorka, zdj. ilustracyjne
“Ratunku” – było jedynym słowem, które kobieta usłyszała przez telefon z ust swojej schorowanej matki. Po nieudanych próbach ponownego kontaktu, do mieszkania seniorki z Gubina zostały wysłane służby. Pierwsi pojawili się policjanci, którzy wywarzyli drzwi do mieszkania i przystąpili do udzielania pomocy niepotomnej kobiety.
Seniorka była sama w mieszkaniu, gdy poczuła się źle. Szukając ratunku chwyciła za telefon, żeby skontaktować się z córką, jedyne co zdążyła powiedzieć to “ratunku”, po czym straciła przytomność.
Do zdarzenia doszło we wtorek przed południem w Gubnie (woj. lubuskie). Córka chorej na cukrzycę kobiety próbowała się z nią jeszcze skontaktować telefonicznie, ale bez skutku, po czym wykręciła numer alarmowy.
Do mieszkania seniorki udali się policjanci z Gubna, pogotowie ratunkowe oraz straż pożarna.
Policjanci uratowali seniorce życie
Jako pierwsi na miejsce policjanci. Okazało się, że drzwi do jej mieszkania są zamknięte. Funkcjonariusze postanowili je wyważyć i przystąpili do udzielania pomocy nieprzytomnej. Do pojawienia się ratowników utrzymywali funkcje życiowe 87-latki.
ZOBACZ: Policjant złamał przepisy na drodze. Nagrał go kierowca
“Medycy podali jej odpowiednie leki, a po krótkiej chwili kobieta nawiązała kontakt słowny z obecnymi w jej mieszkaniu przedstawicielami służb” – czytamy w komunikacie policji.
ap/anw
/ Polsatnews.pl
[ad_2]