[ad_1]
Co najmniej trzy szpitale miały stać się celem ataków izraelskiej armii, wynika z informacji, jakie przekazały władze Strefy Gazy. Do uderzeń miało dojść w piątek nad ranem. Siły Obronne Izraela (IDF) zaatakowały też cele na terytorium Syrii.
Według władz Strefy Gazy do ataku na trzy szpitale lub ich okolice doszło w piątek nad ranem. Takie działania Tel Awiwu jeszcze bardziej komplikują funkcjonowanie przeciążonego systemu opieki zdrowotnej w palestyńskiej enklawie.
Hospitalizacją objętych zostało tysiące ludzi, którzy ucierpieli w walkach izraelskich z Hamasem.
“W ciągu ostatnich godzin izraelski okupant przeprowadził jednoczesne ataki na kilka szpitali” – powiedział telewizji Al-Dżazira rzecznik ministerstwa zdrowia Strefy Gazy Aszraf al-Kidra.
ZOBACZ: Wojna w Izraelu. Wojciech Szewko: Ryzyko rozszerzeni konfliktu na Bliskim Wschodzie coraz większe
Wśród celów ataku był największy szpital w Gazie, al-Szifa. Władze Izraela mają być przekonane, że w podziemiach placówki znajduje się centrum dowodzenia i tunele.
Kidra mówił, że w wyniku ostrzału jednej z placówek są ofiary. Nie podał jednak szczegółów.
Ataki w Syrii
Również w piątek nad ranem izraelska armia przeprowadziła ataki na terytorium Syrii. Była to odpowiedź do uderzenie drona na szkołę w najbardziej wysuniętym na południe mieście Izraela, Ejlacie.
Siły Obronne Izraela oświadczyły, że celem była organizacja, która wystrzeliła drona.
ZOBACZ: Syria. Atak dronów na akademię wojskową. Zginęło co najmniej 80 osób
Nie wiadomo kto stał za atakiem, ani jakie dokładnie cele namierzyła izraelska armia.
“Reżim syryjski ponosi pełną odpowiedzialność za wszelką działalność terrorystyczną prowadzoną na terytorium Syrii. IDF zareaguje surowo na każdą próbę wyrządzenia szkody terytorium Państwa Izrael” – napisano w komunikacie.
ap/polsatnews.pl
[ad_2]