[ad_1]
Sześć osób zginęło, a trzy trafiły do szpitala w stanie krytycznym po wypadku drogowym, do którego doszło w Teksasie. Jadący pod prąd pick-up zderzył się czołowo z minivanem, którym podróżowała siedmioosobowa rodzina. Kierowcą pierwszego z pojazdów był 17-latek.
Do tragedii doszło we wtorek około godz. 16 na drodze krajowej nr 67 w stanie Teksas. Według dotychczasowych ustaleń śledczych 17-letni kierowca pick-upa marki chevrolet wjechał na przeciwległy pas ruchu na odcinku drogi, na którym wyprzedzanie nie jest dozwolone. W tym momencie zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka minivanem, którym podróżowała siedmioosobowa rodzina.
Hipotezę potwierdza nagranie z miejsca wypadku pokazane przez stację NBC Dallas-Fort Worth. Na ujęciach z helikoptera widać pick-upa oraz minivana, którego przód został prawie całkowicie wgnieciony na skutek uderzeniu.
Nastolatek jechał pod prąd. Zginęło sześć osób
W wypadku zginęło sześć osób, w tym dwoje dzieci w wieku dziewięciu i 10 lat. Według ustaleń “NBC News” wszyscy zmarli podróżowali minivanem i pochodzili z tej samej rodziny. Jedynym ocalałym jest 43-letni mężczyzna, który w stanie krytycznym trafił do szpitala, tak samo jak dwójka pasażerów pick-upa.
ZOBACZ: Międzyzdroje. Śmiertelny wypadek na drodze. Decyzja sądu ws. kierowcy
Śledczy nie wiedzą, dlaczego 17-latek zdecydował się na manewr, który zakończył się tragicznie. Podejrzewają jednak, że nastolatek próbował wyprzedzić inny pojazd lub skręcić i nie zauważył nadjeżdżającego minivana. Stan ocalałych nie pozwala jeszcze na zebranie zeznań.
Prawo w Teksasie pozwala na otrzymanie prawa jazdy wszystkim mieszkańcom stanu, którzy ukończyli 18. rok życia. Osoby młodsze mogą jednak aplikować o tymczasowy dokument, który zezwala na kierowanie samochodem po przejściu kursu, a także spełnieniu dodatkowych wymagań zależnych od dokładnego wieku.
[ad_2]