[ad_1]
Zdaniem Świrskiego, skutkiem działań ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza jest “usunięcie z pomieszczeń Telewizji Polskiej SA i Polskiego Radia SA. oraz Polskiej Agencji Prasowej SA prawowitych kierowników jednostek oraz osób upoważnionych przez te osoby do zarządzania majątkiem spółek”.
“Niesie to za sobą niebezpieczeństwo utraty kontroli nad strategicznymi dla bezpieczeństwa Państwa systemami emisji. Wraz z nielegalnym wyłączeniem na terenie całego kraju sygnału nadawczego programu TVP Info, TVP World i TVP3, zdjęciem z anteny programów informacyjnych, polska opinia publiczna stała się niemym świadkiem przewrotu w mediach publicznych” – czytamy w piątkowym oświadczeniu KRRiT.
Maciej Świrski: Polacy pozbawieni prawa do informacji o działaniu organów władzy
W ocenie szefa Rady “docierające zaś do społeczeństwa informacje o budowaniu przez rząd Donalda Tuska ‘nowego ładu medialnego’ wyłącznie na podstawie uchwały Sejmu RP z dnia 19 grudnia 2023 r. w sposób rażący narusza dotychczasowe przepisy regulujące prawo medialne i budzi głęboki niepokój obywateli”.
ZOBACZ: TVP. Zapowiedziano, jak będą wyglądać nowe “Wiadomości”
“Opinia publiczna została pozbawiona, wbrew art. 61 ust. 1 Konstytucji RP, prawa do informacji o działaniu organów władzy publicznej w szczególności dotyczącej okoliczności siłowego przejmowania władzy w strukturach jednostek publicznej radiofonii i telewizji” – stwierdziła KRRiT.
W dokumencie czytamy też, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji “wzywa premiera Donalda Tuska do zatrzymania eskalacji bezprawia w Rzeczypospolitej Polskiej”.
Stanowisko rządu ws. mediów publicznych
Według rządu zmiany w mediach publicznych zachodzą zgodnie z prawem. Rzecznik rządu Jan Grabiec przypominał, że Sejm przyjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej, która wskazuje na “konieczność podjęcia działań naprawczych“.
Jak stwierdził, zanim powstanie ustawa, “konieczne jest zabezpieczenie funkcjonowania należytego mediów publicznych w celu “przywrócenia praworządności i zapewnienia dostępu do informacji obywatelom” do czasu wdrożenia odpowiednich rozwiązań prawnych.
– Rząd zamierza prowadzić prace nad nowym ładem mediów publicznych w sposób otwarty, transparentny, przy otwartej kurtynie. Oczywiście głos pana prezydenta będzie miał w tej sprawie również swoje znaczenie. Ale liczymy tutaj bardzo na uczestnictwo w tych pracach również przedstawicieli środowiska dziennikarskiego – zapewniał Grabiec.
– Wszystko zostało podjęte na podstawie ustawy, mamy uchwały walnego zgromadzenia, które będą weryfikowane przez Krajowy Rejestr Sądowy. Mamy na to wszystko ekspertyzy i jesteśmy przekonani, że przepisy Kodeksu spółek handlowych są dobrym narzędziem do uregulowania tej sytuacji – mówił z kolei o zmianach w polskich mediach wiceminister Krzysztof Śmiszek.
Sytuację w mediach publicznych skomentowała w także wiceszefowa MKiDN Joanna Scheuring-Wielgus. – Wszystkie działania, które teraz są wprowadzane w życie, są działaniami prawnymi. Proszę zwrócić uwagę na to, że do telewizji publicznej i do innych instytucji publicznych nie wchodzili żadni bojówkarze, ale wchodzili prawnicy albo osoby powołane przez ministra Sienkiewicza – powiedziała.
– Nie chcemy używać siły. Nikt tego nie chce robić, bo nie o to chodzi. Użyjemy wszystkich instrumentów prawnych, które pozwolą nam w spokoju przeprowadzić zmiany w TVP, Polskim Radiu i PAP – zapewniała wiceminister.
wka
/ Polsatnews.pl
[ad_2]