[ad_1]
Prezydent Andrzej Duda w czwartkowym “Gościu Wydarzeń” zapytany został o przyszłość Jarosława Kaczyńskiego w Prawie i Sprawiedliwości. Prof. Andrzej Nowak wezwał polityka do odejścia na polityczną emeryturę, sam prezes PiS planuje jeszcze ubiegać się o stanowisko prezesa PiS na kolejnym zjeździe wyborczym ugrupowania.
– Każdy ma swoje zdanie, wszystko zależy od tego, jak się kto czuje – odpowiadał prezydent. – Dla młodzi ludzie powinni mieć więcej do powiedzenia w PiS. Czuje się, że w Prawie i Sprawiedliwości potrzebny jest młody duch, młode spojrzenie. Tych głosów zresztą zabrakło w trakcie ostatnich wyborów – stwierdził Andrzej Duda.
Andrzej Duda o PiS: Brakuje oferty dla młodych ludzi
Jak stwierdził prezydent PiS nie powinien ograniczać swojego przekazu do emerytów. – Pamiętajmy, że to nie jest jedyna grupa, która powinna wybierać partię polityczną, która chce rządzić w kraju. Ta partia powinna reprezentować pełne spektrum społeczeństwa i PiS powinno mieć dobrze przygotowaną i dobrze przekazaną ofertę dla młodych ludzi. Według mnie tego bardzo brakuje – dodał Andrzej Duda.
Jak przekonywał, to nie on decyduje o tym, kto będzie prezesem Prawa i Sprawiedliwości – PiS zdecyduje na swoim zjeździe wyborczym. Ja nie jestem członkiem Prawa i Sprawiedliwości i nie głosuję. To do nich należy decyzja.
ZOBACZ: Przyszłość PiS. Jarosław Kaczyński: Nie będę się upierał
Pytany o to, czy chciałby ponownie wstąpić do partii po zakończeniu kadencji, stwierdził, że w “nie było w Polsce do tej pory takiego zwyczaju” – Żaden z prezydentów jeszcze czegoś takiego nie zrobił – przekonywał. – Dzisiaj pełnię urząd prezydenta RP, to jest dla mnie najważniejsze.
Bogdan Rymanowski zapytał prezydenta, czy nie brakuje mu rozmów “w cztery oczy” z Jarosławem Kaczyńskim, z którym – według medialnych doniesień – “od trzech lat nie rozmawiał” w cztery oczy.
Prezydent i prezes PiS nie rozmawiają? “Za decyzje bierze się odpowiedzialność”
Andrzej Duda nie sprostował tego stwierdzenia. – Panie redaktorze, radzimy sobie tutaj w Pałacu Prezydenckim, mam tutaj swoich współpracowników, doradców. Urząd prezydenta ma to do siebie, że jest jednoosobowy, trzeba podejmować decyzje i bierze się za te decyzje odpowiedzialność – odpowiedział Duda.
– Czyli rozmów nie brakuje? – dopytywał prowadzący Bogdan Rymanowski.
– Bierze się za te decyzje odpowiedzialność – powtórzył jeszcze raz prezydent.
ZOBACZ: Wywiad z prezydentem. “Proszę ich przycisnąć”. Andrzej Duda ujawnia, co przekazał premierowi
Jak zapewnił, gdyby prezes PiS poprosił go o rozmowę, oczywiście by się z nim spotkał. – To oczywiście, że zostanie przyjęty, tak jak kiedy premier Donald Tusk dzwoni do mnie i prosi o rozmowę, to ja również się z nim spotykam. To jest odpowiedzialne kierowanie polskim państwem – oznajmił Duda.
[ad_2]