[ad_1]
“Decyzja ministra Sienkiewicza o postawieniu w stan likwidacji TVP, Polskiego Radia i PAP to przyznanie się do porażki – napisał szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. Dodał, że “minister Sienkiewicz zachowuje się jak typowy agresor”.
“Decyzja ministra Sienkiewicza o postawieniu w stan likwidacji TVP, Polskiego Radia i PAP to przyznanie się do porażki przez większość rządową. Blitzkrieg się nie udał” – przekazał szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek w mediach społecznościowych.
“Minister Sienkiewicz zachowuje się jak typowy agresor. Najpierw brutalnie napadł, a teraz – wobec skutecznego oporu – straszy, że wysadzi wszystko w powietrze” – wyjaśnił Mastalerek.
Jak dodał szef gabinetu prezydenta, “to pierwszy raz w historii polskich mediów ktoś zdecydował się na taki krok”.
“To dowód na kompletną bezsilność władzy, która nie znalazła żadnego legalnego sposobu na zmiany władz w tych spółkach. Dlatego wybrali wariant likwidacji, który był jednym z pierwotnych pomysłów koalicji rządowej, wielokrotnie opisywanym w mediach” – zakończył Mastalerek.
Decyzja Sienkiewicza. TVP, Polskie Radio i PAP postawione w stan likwidacji
“W związku z decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych podjąłem decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizja Polska S.A., Polskie Radio S.A. oraz Polskiej Agencji Prasowej S.A.” – przekazał minister Bartłomiej Sienkiewicz w mediach społecznościowych.
ZOBACZ: TVP, Polskie Radio i PAP postawione w stan likwidacji. Decyzja ministra Sienkiewicza
“W obecnej sytuacji takie działanie pozwoli na zabezpieczenie dalszego funkcjonowanie tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania. Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela” – dodano.
[ad_2]