[ad_1]
Jarosław Kaczyński pytany o rzekomą listę z nazwiskami polityków PiS, którzy mieli być inwigilowani przez służby, odparł, że nic na ten temat nie wie i nazwał rząd “bandą złodziei przerażonych tym Pegasusem”. Na jego słowa natychmiast zareagował premier Donald Tusk. Na X zamieścił wpis, w którym odniósł się do słów polityka.
Z doniesień medialnych wynika, że wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości krąży pewna lista. Mają się na niej znajdować nazwiska polityków PiS, którzy byli inwigilowani przez służby specjalne, kiedy na ich czele byli Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik.
Kaczyński mówi o “bandzie złodziei”. Tusk mu odpowiada
Jarosław Kaczyński został zapytany przez dziennikarzy przed Sejmem o tę listę, ale prezes partii odparł, że nic o niej nie wie. – Wszystkie cywilizowane państwa mają dostęp do tego specyficznego urządzenia Pegasus i to, że Polska też miała, to nie było nic nadzwyczajnego. Po prostu banda złodziei przerażonych tym Pegasusem, która była w opozycji, a teraz jest przy władzy dostała ataku histerii – dodał Kaczyński.
Do jego słów odniósł się premier Donald Tusk. “‘Banda złodziei przerażonych tym Pegasusem’ – powiedział prezes Kaczyński. Sam bym tego lepiej nie ujął” – napisał na platformie X.
Awantura przed Sejmem. Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński poza parlamentem
Środowe próby wejścia do Sejmu przez Kamińskiego i Wąsika w asyście polityków PiS skomentował również szef KPRM. “Byli posłowie, skazani za przestępstwo, uczestniczą w działaniach hybrydowych przeciwko polskiemu państwu. Taki byłby komentarz PiS, gdyby nie chodziło o ich kolegów” – ocenił Jan Grabiec.
ZOBACZ: Awantura przed Sejmem. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik niewpuszczeni do środka [RELACJA LIVE]
Przypomnijmy, że przed 9 rano w środę Kamiński i Wąsik próbowali wejść do Sejmu wraz z posłami PiS. Straż Marszałkowska zamknęła przed nimi drzwi, tłumacząc, że powinni skierować się do biura przepustek, gdzie “dostaną odpowiednie uprawnienia i wejdą na teren Sejmu”.
[ad_2]