[ad_1]
Rolnicy tłumnie zjechali do Warszawy, aby blokować ulice oraz drogi dojazdowe. Na trasie S7 od strony Nowego Dworu Mazowieckiego wiele ciągników, chcących wjechać do centrum stolicy zostało zatrzymanych przez policję i skierowanych na pas zieleni oddzielający drogi. Funkcjonariusze Komendy Stołecznej policji przypominają, że ciągniki i pojazdy wolnobieżne mają zakaz wjazdu do miasta.
Jeszcze przed rozpoczęciem strajku media informowały o pierwszych incydentach związanych z masową obecnością rolników w stolicy. Przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów podpalano m.in. opony.
ZOBACZ: Protest rolników w Warszawie. Problemy na drogach dojazdowych. Policja ostrzega
Protest rozpoczął się odśpiewaniem hymnu o godzinie 11 przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Alejach Ujazdowskich. Wcześniej w tym miejscu palone były opony oraz trumny, mające symbolizować pogrzeb rolnictwa. W tle było słychać dużo huków i dźwięków rac. Według relacji reporterów Polsat News, rolnicy uczestniczący w strajku mają ze sobą anty-ukraińskie transparenty.
Wielki protest rolników w Warszawie. “Łączy nas wspólny postulat”
– Jesteśmy tutaj, żeby powiedzieć panu premierowi co nas boli, o czym powinien wiedzieć. Zielony Ład, wszystko co jest z nim związane i ochrona granic Polski z napływem niekontrolowanych produktów z Ukrainy, Rosji i Białorusi. To nas boli. Przyjechaliśmy znad Bałtyku aż po Tatry. Wszyscy jesteśmy razem i mówimy tym samym językiem. Ten Zielony Ład to jest skończenie nas wszystkich. Jeżeli rząd nie będzie nas bronił to przepadniemy. Polski nie będzie. Wszyscy razem się zjednoczyliśmy. W jedności siła, nie pozwolimy by podzielono rolników – powiedział w czasie swojego przemówienia jeden z liderów protestów.
ZOBACZ: Protest rolników w Warszawie. Kolumna ciągników w drodze do stolicy
– Protestujący nie są tylko w Warszawie, ale w całej Polsce. Jak wiemy z informacji prasowych, rolnicy nie zostali wpuszczeni ciągnikami do Warszawy. Na rogatkach miasta zostały postawione blokady i kolczatki, aby rolnicy nie wjechali do stolicy. To jest ta praworządność według Donalda Tuska. Jestem dumny z tego, że rolników wspiera “Solidarność” pracownicza. Są też z nami górnicy, hutnicy, motoryzacja, przemysł spożywczy i najważniejsze – jesteśmy tutaj razem bo łączy nas wspólny postulat, brzmiący : precz z Zielonym Ładem – mówił podczas protestu prezes NSZZ Solidarność Piotr Duda.
Po zakończonych przemówieniach, demonstranci kierują się ulicą Piękną przed gmach Sejmu na ulicy Wiejskiej. Z naszych ustaleń wynika, że rolnicy będą domagali się, żeby wyszedł do nich marszałek Szymon Hołownia.
[ad_2]