[ad_1]
“Cel polityczny nie może stanowić usprawiedliwienia dla łamania zasad konstytucyjnych i prawa. Dlatego w związku z dzisiejszymi działaniami Ministra Kultury dotyczącymi mediów publicznych wzywam Premiera Donalda Tuska i Radę Ministrów do respektowania polskiego porządku prawnego” – napisał prezydent Andrzej Duda.
“Cała Rada Ministrów złożyła wobec mnie przysięgę, o której mowa w art. 151 Konstytucji, zobowiązując się w szczególności do dochowania wierności postanowieniom Konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej” – zaznaczył.
TVP. Prezydent o “działaniach sprzecznych z Konstytucją”
Prezydent podkreślił, że to Konstytucja określa podmioty, którym przysługuje inicjatywa ustawodawcza, uwzględnia również rolę Sejmu i Senatu. Według prezydenta uchwały Sejmu nie są aktami prawa powszechnie obowiązującego w rozumieniu artykułu 87 Konstytucji.
“Niezgodna z polskim porządkiem konstytucyjnym jest zatem próba obejścia czy złamania obowiązujących ustaw w oparciu o uchwały Sejmu. Uchwała Sejmu nie ma mocy prawnej, aby stanowić podstawę działania organów państwa ze skutkami dla obywateli. Działania takie w rażący sposób są sprzeczne z Konstytucją” – podał.
ZOBACZ: Krzysztof Czabański zabrał głos ws. TVP. “Te decyzje są całkowicie bezprawne”
Dodał, że ewentualna zmiana podmiotu uprawnionego do powoływania i odwoływania składów osobowych organów jednostek publicznych, takich jak Telewizja Polska czy Polska Agencja Prasowa wymaga interwencji ustawodawcy i uchwalenia stosowanych przepisów, zgodnie z Konstytucją.
“Dopiero wówczas ewentualne zmiany będą legalnie możliwe” – czytamy w piśmie.
Prezydent zabrał głos ws. TVP. Szybka odpowiedź premiera: Działania mają przywrócić ład prawny i zwykłą przyzwoitość
Do wpisu prezydenta, już po kilku minutach, odniósł się premier Donald Tusk. “Panie Prezydencie, tak jak już Pana informowałem, dzisiejsze działania mają na celu – zgodnie z Pana intencją – przywrócenie ładu prawnego i zwykłej przyzwoitości w życiu publicznym” – zaznaczył premier.
“Może Pan liczyć w tej sprawie na naszą determinację i żelazną konsekwencję” – napisał w swoich mediach społecznościowych.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński w siedzibie TVP na Woronicza. Padło wulgarne słowo
Wcześniejszą bierność prezydenta w tej sprawie wytknął Jarosław Kaczyński. – Wierzymy, że pewnego dnia, a może pewnej godziny, prezydent, który nie wykazuje się aktywnością, jednak zmieni zdanie, bo mógłby tutaj interweniować bardzo zdecydowanie i sprawa by się skończyła – przekazał wówczas dziennikarzom były wicepremier.
[ad_2]