[ad_1]
W kasie prudnickiego basenu pojawiło się nietypowe ogłoszenie skierowane do Czechów. Jak się okazuje, fizyczna bliskość granicy nie zawsze idzie w parze z bliskością kulturową. Polskich i czeskich pływaków poróżniła kwestia przebierania się w otwartych częściach pływalni. Nasi południowi sąsiedzi mają w tym względzie znacznie bardziej liberalne podejście.
Władze krytej pływalni “Sójka” w przygranicznym Prudniku (woj. opolskie) w listopadzie zamieściły przy kasie apel do czeskich odwiedzających. Goście proszeni są o przebieranie się w kabinach za zasłoną, a nie w otwartej szatni przy szafkach. Jako powód podano dobro dzieci korzystających z pływalni, na które, według zarządu ośrodka, źle wpływa widok pozbawionych ubrań ciał dorosłych.
O ogłoszeniu jako pierwsza poinformowała “Nowa Trybuna Opolska”, która przypomina, że na terenie basenu są oddzielne szatnie dla kobiet i mężczyzn.
– Goście z Czech przebierali się w szatniach przy szafkach, a nie za zasłonką – wyjaśniała w rozmowie z lokalnym medium Małgorzata Halek- Malinowska, dyrektor Agencji Sportu i Promocji Gminy Prudnik, która dodała, że na terenie obiektu nie ma oddzielnych strefy dla dorosłych lub dla osób korzystających z sauny. – Z tych samych szatni korzystają także dzieci z rodzicami albo przychodzące na szkółkę pływacką, stąd nasz apel, aby dostosować się do panujących zasad – przekazała urzędniczka.
Prośba o korzystanie z kabinek. Czesi wskazują na higienę
Czescy amatorzy plusków nie widzą problemu i wskazują, że na ich pływalniach przebieranie się w stroje kąpielowe przy dzieciach albo branie prysznica bez ubrań przed i po wyjściu z wody nie jest niczym gorszącym. Wręcz przeciwnie, jak wskazuje jedna z rozmówczyń lokalnego serwisu, dokładne opłukanie się z basenowego chloru jest według niej znacznie rozsądniejsze i zdrowsze.
ZOBACZ: Czechy. 36-latek oskarżony podpalenie Parku Narodowego Czeska Szwajcaria. Grozi mu 15 lat więzienia
Na wyższą tolerancję wobec poruszania się w przestrzeni basenowej bez ubrań wpływać też może znacznie większa popularność saunowania w Republice Czeskiej niż w Polsce. Dbający o zachowanie higieny użytkownicy saun nie zakładają strojów kąpielowych i dokładnie myją ciało przed wejściem do pomieszczenia z parą.
Czeski serwis denník.cz wskazuje, że baseny po polskiej stronie są często jedyną alternatywą dla Czechów z przygranicznego powiatu jesionickiego. Pływalnia w miejscowości Česká Ves jest bowiem na skraju zamknięcia z powodu braku finansów na przeprowadzenie generalnego remontu.
ako/ Polsatnews.pl
[ad_2]