[ad_1]
– Chodziło o podstawowe zasady, które obowiązują we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Dla obywateli w każdym państwie muszą być gwarancje, że sądownictwo jest niezawisłe i że władza wykonawcza nie narusza wyroków sądów – powiedział Krzysztof Kwiatkowski odnosząc się do zakończenia konfliktu Warszawy z Brukselą.
Gość programu odniósł się również do przyszłej realizacji kamieni milowych potrzebnych do wypłaty środków z Krajowego Planu Odbudowy.
– Ustawy są narzędziem do realizacji zasad. PiS nawet jak napisał ustawy to nie skończył jej procedować. Dzisiaj Komisja Europejska ocenia czy nowa władza wykonawcza pokazuje, że ma intencje zachować niezawisłość sędziowską – ocenił senator.
Marcin Fijołek zwrócił uwagę, że stan prawny względem Sądu Najwyższego się nie zmienił od czasu zmiany władzy.
– Zasadą fundamentalną jest to, że sądownictwo nie jest naciskane przez władze wykonawczą. Minister Adam Bodnar zapowiedział, że powoła nowego rzecznika dyscyplinarnego uzgodnionego ze środowiskami sędziowskimi. To ma dać gwarancje, że nie będzie nacisku na władzę sądowniczą. To jest jedyne narzędzie, jakie uruchamia minister sprawiedliwości. Dla Brukseli ważny jest całokształt – powiedział Krzysztof Kwiatkowski.
Krzysztof Kwiatkowski odniósł się również do słów ministra Adama Bodnara, w których wspomniał o zmianie składu Krajowej Rady Sądownictwa bez podpisu prezydenta
– Minister Bodnar przyjechał na posiedzenie KRS i powiedział sędziom, że zostali nielegalnie wybrani. Widzę przestrzeń legislacyjną na projekt ustawy, który dokona zmiany w sposobie wyłaniania sędziowskiej reprezentacji w Krajowej Radzie Sądownictwa w taki sposób, który nie budzi wątpliwości, że to sędziowie wybierają swoich przedstawicieli, a nie politycy.
Senator zwrócił uwagę, że proces legislacyjny w parlamencie powinien zostać usprawniony. – Wszystkie poprawki powinny być elektroniczne, aby każdy wiedział kto i kiedy ją złożył – dodał Kwiatkowski.
Marcin Fijołek zapytał swojego gościa również o ewentualny tryb unieważnienia Trybunału Konstytucyjnego, nawiązując do sytuacji kobiet w Polsce.
– Mamy coś takiego jak rozporządzenie ministra zdrowia, które przedstawia bardziej szczegółowe wytyczne jak rozumieć przepisy prawa obowiązującego – stwierdził senator.
Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.
[ad_2]
