[ad_1]
Wicepremier został zapytany o to, czy zareaguje na apel Wołodymyra Zełenskiego i wspólnie z Donaldem Tuskiem i Andrzejem Dudą pojawi się na granicy polsko-ukraińskiej.
– My jesteśmy w stałym kontakcie z rządem Ukrainy – przekazał Krzysztof Gawkowski. Podkreślił, że ustalenia dotyczące spotkania pojawiły się m.in. podczas wizyty premiera w Kijowie. – Doszło do pewnych ustaleń, że będzie spotkanie rządu Ukrainy i rządu Polskiego. To nie jest zaskoczenie, że Wołodymyr Zełenski mówi o spotkaniu. Problemy są, wojna się toczy. Polska jest dzisiaj największym sojusznikiem Ukrainy w Europie i to, że prezydent Zełenski chce rozmawiać, to dobrze. Myślę, że są w nim też emocje – widzi, że są problemy na froncie, są problemy z działaniami logistycznymi, transportowymi przy granicy. To, że prezydent broni swojego kraju, nie jest niczym nadzwyczajnym – mówił.
Podkreślił, że do spotkania na pewno dojdzie, ale nie wiadomo, czy będzie to piątek wskazany przez Zełenskiego. Wszystko przez zaplanowane spotkanie z Ursulą von der Leyen. – Takie decyzje podejmuje premier. Dzisiaj ma być ostateczna decyzja, mamy spotkanie. W godzinach popołudniowych będziemy wiedzieli – dodał.
– Dialog między Polską, Brukselą i Kijowem, w przypadku chociażby rolników, musi być zachowany – twierdzi Gawkowski.
Rząd wprowadzi embargo na wszystkie produkty z Ukrainy?
Prowadzący zapytał, czy realne jest wprowadzenie embarga na wszystkie produkty z Ukrainy. – Wydaje mi się to dość trudne. Wprowadzenie embarga jednostronnego może być też retorsją w drugą stronę. Polscy producenci rolni, którzy swoje życie importują i eksportują, mogą mieć problemy. Za dużo widzę w tym wszystkim elementów, które mogą skupić się na polskim przemyśle rolno-spożywczym – odpowiedział.
Gawkowski zapytany o protesty rolników stwierdził, że “my nie robimy jak Prawo i Sprawiedliwość”. – Nie udajemy, że nie ma strajków, protestów, wkurzonych ludzi – stwierdził. Dodał, że tematy związane z protestem rolników zajęły znaczną część ostatniego posiedzenia rządu.
– Chodzi o to, by obie strony się spotkały. Nikt nie będzie zadowolony w tym procesie – państwo musi dołożyć do rozwiązania tego konfliktu, a rolnik musi zrozumieć, że np. nie może protestować broniąc tego, żeby na Ukrainę nie pojechał sprzęt wojskowy. To też jest problem relacji polsko-ukraińskich w kontekście wojny – mówił Gawkowski.
Poprzednie “Graffiti” do obejrzenia TUTAJ!
polsatnews.pl
[ad_2]