[ad_1]
Na jednej z dróg w powiecie świdnickim konflikt dwóch kierowców przybrał nieoczekiwany obrót. W ruch poszły niebezpieczne przedmioty. W pewnym momencie padły strzały z wiatrówki.
W środę policjanci ze Świdnicy (woj. dolnośląskie) zostali wezwani do nietypowej interwencji.
Usłyszeli, że na drodze serwisowej w Janówku doszło do postrzału. Ofiara, 45-letni kierowca renault został postrzelony w głowę z wiatrówki na gumowe kulki.
Okazało się, że strzał padł z broni innego kierowcy, także prowadzącego renault.
Janówek. Kłótnia kierowców renault
Jak relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Świdnicy, jeden z kierujących ściął zakręt i zmusił drugiego do hamowania. Następnie obaj kierowcy zatrzymali się i wysiedli z pojazdów.
ZOBACZ: Wypadek na S7. W kierowcę lawety wjechała ciężarówka
W pewnym momencie po słownej utarczce mężczyźni ruszyli na siebie. Jeden miał ze sobą wspomnianą wiatrówkę, a drugi szpadel.
Strzelający z wiatrówki 44-latek po zdarzeniu odjechał z miejsca. Następnie udał się na Komisariat Policji w Piaskach. Tam zgłosił, że został zaatakowany innego kierowcę szpadlem i oddał w jego kierunku kilka strzałów.
Obaj mężczyźni odnieśli niewielkie obrażenia. Jak się okazało, kierowcy byli trzeźwi.
Policjanci będą wyjaśniać dokładny przebieg i okoliczności zdarzenia.
[ad_2]