[ad_1]
Zdaniem Janusza Korwin-Mikkego o porażce Konfederacji zadecydowało to, że jej politykom udało się przekonać wyborców, że tworzą partię podobną do innych.
“Ostatniego dnia straciliśmy 2,5 proc. Nie z powodu “afery Banasia”. Ogromnym wysiłkiem udało się przekonać ludzi, że Konfederacja to taka sama partia, jak inne. A skoro tak – to po co wrogowie PO-PiSu mają głosować na nieznane, na Konfederację, skoro istnieje sprawdzona Trzecia Droga?” – napisał polityk na Twitterze.
Konfederacja należy do największych przegranych ostatnich wyborów parlamentarnych. W sondażach poparcia w lipcu głosowanie na nią deklarowało paręnaście procent wyborców. Dawało jej to wtedy perspektywy na zostanie trzecią siłą w kolejnej kadencji Sejmu.
Od tamtego czasu poparcie dla Konfederacji słabło, a partia, której liderzy zapowiadali gruntowne zmiany na scenie politycznej, dostała ostatecznie 7,16 proc. głosów. Wynik przełożył się piąte miejsce w wyborach i 18 mandatów w nowym Sejmie.
J. Korwin-Mikke “odstraszył wyborców”
Wspominając o “aferze Banasia” polityk odniósł się do doniesień TVP, które w przedwyborczy piątek opublikowało nagranie, na którym słychać prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. Urzędnik mówi na nagraniu, że zdecydował o starcie swojego syna Jakub Banasia do parlamentu z list Konfederacji, żeby ta na pewno nie weszła w koalicję z Prawem i Sprawiedliwością.
W ostatnich dniach w Konfederacji zaczęły się rozliczenia powyborcze. Za słabszy od oczekiwanego wynik partii obwiniany jest Janusz Korwin-Mikke, który sam stracił mandat posła, a w okręgu przegrał z parlamentarną debiutantką Kariną Bosak.
W środę Sąd Partyjny zadecydował o wyrzuceniu Janusza Korwin-Mikkego z Rady Liderów Konfederacji i zawieszeniu w partii. Jeżeli polityk złamie postanowienie Sądu Partyjnego, to może zostać usunięty z Konfederacji, w zakładaniu której uczestniczył.
ZOBACZ: Janusz Korwin-Mikke zawieszony w Konfederacji. Partia zdecydowała o usunięciu go z Rady Liderów
Jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak powiedział, że Korwin-Mikke “odstraszył wyborców” Konfederacji, którzy “oczekiwali poważnej polityki”. Na kilka dni przed wyborami kontrowersje wzbudziły wypowiedzi Korwin-Mikkego. Polityk stwierdził między innymi, że “wiek zgody” powinien być indywidualny i zależny od rodziny, a nie określany prawnie.
[ad_2]