[ad_1]
Do resortu finansów wraca Hanna Majszczyk, która w przeszłości odpowiadała za przygotowywanie budżetów. – Na pewno jest to osoba kompetentna (…). Ale też osoba oszczędna. Powiem szczerze, że będzie miała węża w kieszeni – powiedział w “Debacie Dnia” Marek Sawicki. Goście Agnieszki Gozdyry rozmawiali o przyszłorocznym budżecie i oszczędnościach.
W “Debacie Dnia” Michał Moskal, Kinga Gajewska oraz Marek Sawicki dyskutowali o jednym z największych wyzwań, jakie obecnie stoi przed nowym rządem – przyszłorocznym budżecie.
Agnieszka Gozdyra zwróciła uwagę na piątkowy komunikat Ministerstwa Finansów. Wiceministrem w resorcie została między innymi Hanna Majszczyk. – Jest uważana za taki jednoosobowy oddział specjalny do tworzenia budżetu – zauważyła dziennikarka.
WIDEO: “Debata Dnia” Marek Sawicki o Hannie Majszczyk
W przeszłości Hanna Majszczyk była wiceministrem finansów w latach 2010-2017. – Podobno nawet PiS żałował, że pani Majszczyk odchodzi – zauważyła Gozdyra. Zapytała Marka Sawickiego czy rzeczywiście jej zadaniem jest błyskawiczne opracowanie budżetu na 2024 roku.
Hanna Majszczyk. Marek Sawicki: Ma węża w kieszeni
– Na pewno jest to osoba kompetentna, na pewno zdolna. Ale też osoba oszczędna. Powiem szczerze, że będzie miała węża w kieszeni. To zdecydowanie – odparł Sawicki. – Rzeczywiście to jest fachowiec, który w Ministerstwie Finansów wiele lat pracował i ona rzeczywiście budżetu pilnowała. Zwyczajnie wiedziała, gdzie są pieniądze. Na pewno jeśli przygotowuje budżet, będzie dobrze zrobiony – dodał.
ZOBACZ: Finansowanie in vitro. Prezydent zdecydował
Kinga Gajewska zaznaczyła, że oszczędności szuka nie tylko Ministerstwo Finansów, ale wszyscy nowi ministrowie w swoich resortach.
Z kolei Michał Moskal uznał, że nowa koalicja z pewnością sobie poradzi z budżetem, bo PiS zostawia budżet w dobrej kondycji. Wtedy Marek Sawicki poprosił posła, żeby „przestał zaklinać rzeczywistość”.
jk/ Polsatnews.pl
[ad_2]