[ad_1]
Policja pomogła studentowi z Nigerii/ zdj. ilustracyjne
Policjanci z Ełku (woj. warmińsko-mazurskie) zauważyli w nocy błąkającego się po mieście mężczyznę. Był zdezorientowany i przemarznięty. Okazało się, że to student z Nigerii.
Podczas nocnego patrolu policjanci z Ełku natrafili chodzącego po mieście człowieka. Zwrócili na niego uwagę przez jego strój. Jak relacjonują, był nieadekwatny do sytuacji pogodowej – w tym czasie temperatura spadła do minus 10 st. C.
Jak się okazało, mężczyzna to 25-letni student z Nigerii. Mężczyzna nie potrafił porozumieć się po polsku.
ZOBACZ: Student potrzebował usprawiedliwienia nieobecności. Podpisał je papież
25-latek na co dzień mieszka w Bydgoszczy. Wracał tam z Gołdapi, w Ełku zaś miał przesiadkę na kolejny autobus. Jak mówił, nie zdążył jednak na swój kurs.
Ełk. Student z Nigerii w obcym mieście
Mężczyzna wpadł w tarapaty. Nie tylko przepadła mu przesiadka – dodatkowo rozładował mu się telefon. Student nie wiedział, gdzie może się udać. Nie znał nikogo w tym mieście. Prawdopodobnie próbowałby przez całą noc chodzić po ulicach Ełku.
Policjanci zawieźli go na noc do miejscowej ogrzewalni. Wskazali także przystanek, z którego rano może wyruszyć w dalszą podróż.
an/wka/polsatnews.pl
[ad_2]