[ad_1]
W Drezdenku w województwie lubuskim koparka wpadła do fontanny. Do wypadku doszło podczas prac porządkowych przed zimą. Operator koparki nie zauważył wyłączonej na zimę fontanny i wjechał na nią. Wydarzenie skomentowała burmistrz miasta – nawiązała do głośnej ostatnio sprawy zabetonowanego w Łodzi samochodu.
Na rynku w Drezdenku doszło do niecodziennego wypadku. W trakcie trwających na rynku prac operator koparki wjechał na fontannę, która zapadła się pod ciężarem maszyny.
O zdarzeniu poinformowała burmistrz Drezdenka Karolina Piotrowska. “Nie – nie pozazdrościliśmy Łodzi…” – napisała na swoich profilu w portalu Facebook, nawiązując do głośnego ostatnio incydentu. Przed kilkoma dniami na jednej z łódzkich ulic prowadzący prace drogowe budowlańcy zabetonowali samochód.
Wypadek na rynku w Drezdenku. Koparka wpadła do fontanny
Jak przekazał w rozmowie z Polsatnews.pl zastępca burmistrz Drezdenka Mateusz Grzymałowski, doszło do nieszczęśliwego wypadku.
ZOBACZ: Łódź. Budowlańcy zabetonowali samochód. “Nie dało się odholować”
Ratusz wynajął firmę zewnętrzną do usunięcia z rynku donic z kwiatami. Chcąc dostać się do donic, jeden z pracowników wjechał koparką na płytę rynku. Kierowca nie zauważył, że na jego drodze stała wyłączona na okres zimowy fontanna i wjechał na nią – relacjonował zdarzenie zastępca burmistrz Drezdenka.
Ze względu na delikatną konstrukcję, płytki zapadły się pod ciężarem pojazdu.
Burmistrz Drezdenka: Chce mi się wyć!
Burmistrz Drezdenka Karolina Piotrowska udostępniła w mediach społecznościowych zdjęcia z miejsca zdarzenia, na których widoczna jest skala zniszczeń.
ZOBACZ: Wieliczka. Dźwig przewrócił się na kontener z pracownikami. Nie żyje jedna osoba
“Chce mi się wyć! Nasza piękna fontanna zniszczona. Głupota, brak wyobraźni, bezmyślność…” – napisała burmistrz.
Urząd miasta poinformował o zdarzeniu firmę ubezpieczeniową. Urzędnicy czekają teraz na wycenę szkód, by zająć się naprawą fontanny.
[ad_2]