[ad_1]
Grupa posłów Trzeciej Drogi i KO wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, przedłużający zamrożenie cen energii do 30 czerwca 2024 r., który zawiera także przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce. Projekt ma umożliwić budowę cichych wiatraków w odległości od 300 m od zabudowań.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli w piątek złożenie do prokuratury i CBA zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie tzw. projektu ustawy wiatrakowej. Zdaniem polityków, projektu nie napisali posłowie, a firma, która ma na tym zarobić.
Marek Jakubiak: Świat od tego odchodzi
Paulina Matysiak podkreśliła w “Debacie Dnia”, że ustawa wiatrakowa mogła być już uchwalona dawno temu. – Gdyby nie poseł Suski, który podczas procedowania ustawy w IX kadencji Sejmu, przyszedł ze swoja poprawką napisaną na kolanie i nie zwiększył tej odległości do 700 metrów. To zmniejszyło prawie o połowę obszar, na którym można było stawiać wiatraki – stwierdziła posłanka Lewicy Razem.
ZOBACZ: Ustawa wiatrakowa. Władysław Kosiniak-Kamysz: Nie ma żadnej afery. Będą poprawki
– To jest zwyczajne paskudztwo – skomentował Marek Jakubiak. – Naprawdę podoba wam się, że patrzysz na drzewa i widzisz wiatraki? Mamy rzeki, mamy elektrownie atomowe, są bioelektrownie, bez przesady z tymi wiatrakami, świat od tego odchodzi. Musimy żyć tu jeszcze – powiedział polityk.
WIDEO: Fragment “Debaty Dnia”
– Nikt nam życia nie odbiera. Natomiast jasne jest, że potrzebujemy miksu energetycznego opartego na energetyce atomowej i na odnawialnych źródłach energii – odparła Matysiak.
– Rozumiem, że osoby, które zaraz będą odpowiedzialne za ten obszar chciały jak najszybciej wprowadzić takie zmiany, które jednak pozwolą na to, że nie będziemy od tego węgla i od tego gazu wyłącznie uzależnieni i nadrobimy to osiem lat opóźnień, kiedy takim osobom, jak pan poseł Jakubiak, przeszkadzał wiatrak w krajobrazie wiejskim – powiedział z kolei Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej.
Jak dodał, “problem polega na tym, że my jesteśmy odpowiedzialni jako politycy za to, żeby ludzie żyli godnie”. – Żeby było ich stać na zapłatę rachunków, żeby nie musieli się zadłużać – podkreślił poseł.
as/ an/Polsat News
[ad_2]