[ad_1]
Kara do trzech lat więzienia grozi 37-letniemu mężczyźnie, który pijany wracał samochodem z grzybobrania. Kierowca wraz ze swoim znajomym pili alkohol podczas poszukiwania prawdziwków.
Jak informuje ciechanowska policja, funkcjonariusze z Glinojecka w trakcie pełnienia służby zatrzymali do kontroli fiata. Za kierownicą pojazdu siedział mieszkaniec powiatu ciechanowskiego.
Jak się okazało nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Mundurowi zdecydowali się wykonać także test na obecność alkoholu.
“Badanie alkomatem wykazało ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Taki sam wynik pomiaru trzeźwości miał jego towarzysz – poinformowała rzeczniczka ciechanowskiej policji asp. Magda Zarembska.
Pili w trakcie poszukiwań prawdziwków
W rozmowie z policjantami mężczyźni tłumaczyli, że wracają z grzybobrania, w trakcie którego poszukiwali prawdziwków. By umilić sobie czas spacerowania po lesie, spożywali alkohol.
Na skutek swojego zachowania kierowca stanie przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.
ZOBACZ: Policja ustaliła sprawcę podpaleń w Jaśle. Stanie przed sądem
Policja w komunikacie zaapelowała, by nie tylko nie wsiadać za kierownicę w stanie nietrzeźwości, ale także by nie zbierać grzybów po pijanemu, ponieważ może to się zakończyć tragicznie.
– Możemy bardzo łatwo pomylić te jadalne z trującymi – stwierdziła rzeczniczka policji.
Polsatnews.pl
[ad_2]