[ad_1]
Dwa francuskie samoloty Mirage 2000-5 przechwyciły rosyjski samolot transportowy An-72 na wodach międzynarodowych na północ od Polski – poinformowało w piątek Dowództwo Sojuszniczych Sił Powietrznych NATO (AIRCOM). Chwilę wcześniej podobny los spotkał dwa rosyjskie samoloty SU-30-M nad Bałtykiem.
“Zobacz, jak to wygląda, gdy dwa francuskie myśliwce Mirage 2000-5 przechwytują dwa rosyjskie samoloty SU-30-M nad Morzem Bałtyckim” – napisali wojskowi.
ZOBACZ: “Morze NATO” stało się faktem. Potężny cios dla Putina
Myśliwce NATO przechwyciły rosyjskie samoloty niedaleko Polski
Jak poinformowali, bezpośrednio po tej akcji, francuskie myśliwce zostały oddelegowane do nowej misji. Wówczas przechwyciły inną rosyjską maszynę – odrzutowy samolot transportowy AN-72, który leciał w międzynarodowej przestrzeni powietrznej na północ od Polski.
ZOBACZ: Ćwiczenia NATO. Armia ostrzega przed wojskiem na drogach
Francuskie maszyny stacjonują w bazie lotniczej w Szawle na Litwie w ramach NATO-wskiej misji wzmocnionej kontroli powietrznej. To element zabezpieczenia wschodniej flanki sojuszu i zabezpieczenia przestrzeni powietrznej krajów bałtyckiej oraz Polski. W bazie w Malborku stacjonują – należące do Włoskich Sił Powietrznych – myśliwce Eurofighter, które zastąpiły pełniące tę rolę myśliwce F-35.
W. Kosiniak-Kamysz. Polska i NATO muszą być gotowe na każdy scenariusz
W piątek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, ostrzegając przed zagrożeniem ze strony Rosji, podkreślił, że sytuacja jest bardzo napięta. – Polska i NATO muszą być gotowe na każdy scenariusz – powiedział.
Kosiniak-Kamysz był pytany przez dziennikarzy o słowa prezydenta Rosji Władimira Putina, który ostrzegł w czwartek w corocznym orędziu do narodu przed niebezpieczeństwem konfliktu nuklearnego w razie wprowadzenia wojsk NATO na Ukrainę.
ZOBACZ: Szef Pentagonu: Jeśli Ukraina upadnie, dojdzie do walki NATO z Rosją
Putin powtórzył oskarżenia, że Zachód chce zniszczyć Rosję od środka i ostrzegł, że Rosja nie pozwoli nikomu ingerować w swoje sprawy wewnętrzne.
Szef MON przyznał, że nie zdziwiły go słowa Putina. – Są potwierdzeniem dążeń rosyjskich, które niektórzy przez lata traktowali z przymrużeniem oka, ale okazało się, że trzeba je traktować bardzo poważnie” – podkreślił.
[ad_2]
