[ad_1]
Dwa żubry potrącone przez samochód wojskowy (zdj. ilustracyjne)
W województwie podlaskim – między Białowieżą a Hajnówką – doszło do wypadku z udziałem żubrów. Zostały śmiertelnie potrącone przez samochód wojskowy. – Jeden padł na miejscu, drugiego trzeba było dobić – powiedział przedstawiciel lubelskiej żandarmerii wojskowej. To już kolejne potrącenie tych zwierząt przed wojskowych w ostatnich tygodniach.
W nocy z niedzieli na poniedziałek na trasie między Białowieżą a Hajnówką na Podlasiu wojskowa ciężarówka potraciła dwa żubry. – Jeden padł na miejscu, drugiego trzeba było dobić – powiedział kapitan Iwo Sawa, rzecznik Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Lublinie w rozmowie z Interią.
Kolejne potrącenie żubra przez wojskowych
Jak dodał rzecznik, trasa, którą podążali żołnierze, biegła przez puszczę i była nieodśnieżona, co sprawiło, że kierowca pojazdu miał ograniczoną widoczność, a gdy zauważył zwierzęta, nie był w stanie zahamować.
Żołnierze nie odnieśli żadnych obrażeń. – Wydział Żandarmerii Wojskowej w Białymstoku zajmują się wyjaśnianiem sprawy – przekazał rzecznik Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Lublinie.
ZOBACZ: Dwa martwe żubry na poligonie. Myśliwy twierdzi, że pomylił stado z dzikami
To kolejna sytuacja z udziałem wojskowych w ostatnim czasie. Niecały miesiąc temu – również w województwie podlaskim – w przygranicznej miejscowości Stare Masiewo wojskowa ciężarówka potrąciła żubra. Zwierzę zmarło.
Żubr jest uznawany przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody za gatunek bliski zagrożeniu. Do roku 2020 roku był narażony na wyginięcie, jednak działania konserwacyjne przyniosły efekty i światowa populacja żubra względem początku XXI wieku znacznie wzrosła.
Z danych zgromadzonych przez Białowieski Park Narodowy w “Księdze Rodowodowej Żubrów” pod koniec 2022 roku na świecie żyło 10 536 żubrów. W Polsce było wtedy 2603 osobników, z czego 829 w samej Białowieży.
[ad_2]