7.8 C
New York kenti
Cuma, Ekim 11, 2024

Buy now

spot_img

Awantura w Sejmie. Przemysław Czarnek zaczął przemawiać bez pozwolenia

[ad_1]

W czwartek rano Sejm wznowił obrady. Trwa dyskusja nad powołaniem komisji śledczej w sprawie wyborów kopertowych.

 

Zgodnie z projektem uchwały autorstwa KO, komisja miałaby zbadać legalność i prawidłowość do przygotowania przeprowadzenia wyborów prezydenckich w 2020 roku. Pierwotnie zakładano, że głosowanie w związku z pandemią COVID-19 odbędzie się korespondencyjne – ostatecznie wybory odbyły się w tradycyjny sposób.

Cezary Tomczyk o wyborach kopertowych: Zamach na demokrację

Podczas debaty głos zabrał Przemysław Czarnek. Polityk PiS przekonywał, że nie ma żadnego przepisu w Konstytucji, który “upoważniałby do przesunięcia terminu wyborów”. – Rząd odpowiedzialny za Polaków stanął przed obowiązkiem przeprowadzenia wyborów w arcytrudnych warunkach – mówił.

 

Były szef MEiN podziękował za pomysł komisji śledczej w sprawie wyborów kopertowych, ponieważ to działania polityków PO doprowadziły do tego, że wybory kopertowe nie doszły do skutku. Po Czarnku wypowiada się polityk PO Cezary Tomczyk.

 

– Przed chwilą głos zabrał pan Przemysław Czarnek. Ikona uczciwości III RP. Człowiek, który swoim znajomym i członkom PiS rozdawał wille za 5 zł – powiedział, zapowiadając, że byłym ministrem edukacji “zajmie się prokuratura”.

 

ZOBACZ: Posiedzenie Sejmu. Waldemar Buda o Paulinie Hennig-Klosce: Rywin w spódnicy

 

Odnosząc się do pomysłu wyborów kopertowych Tomczyk ocenił, że był “zamachem na demokrację” w Polsce. Po tych słowach do mównicy podszedł Przemysław Czarnek, który chciał ponownie zabrać głos w trybie sprostowania. – Zejdź z mównicy, zejdź z mównicy – można było usłyszeć w Sejmie.

 

Polityk PiS nie został dopuszczony do głosu przez wicemarszałek Sejmu Dorotę Niedzielę, która powoływała się na regulamin. Mimo to zaczął przemawiać bez pozwolenia, ale szybko został mu wyłączony mikrofon.

 

Panie pośle, proszę do mnie. Marszałek Sejmu wzywa pana posła, bardzo proszę do mnie. Czy pan może do mnie podejść? Wytłumaczę panu moją decyzję – zwracała się wicemarszałek do byłego ministra, który odszedł i zasiadł w jednej z tylnych ław.

Sejm. M. Szczerba: Czarnek musi, bo się udusi

Gdy na mównicy pojawił się Michał Szczerba. – To jest właśnie twarz PiS. Ostentacyjna bezczelność. Czarnek musi, bo się udusi. Bez żadnego trybu, naruszając powagę Sejmu. Minister nauki i edukacji, który zostanie zapamiętany z przepalenia 40 mln na fundacje i stowarzyszenia polityczne swoich pobratymców. Złodziejstwo, Czarnek. Złodziejstwo będzie rozliczone – mówił. – Na niepełnosprawne dzieci – krzyczał z ostatniej ławy polityki PiS.

 

ZOBACZ: Szymon Hołownia zapowiada zmiany w Sejmie. “Jeszcze tylko brakuje białego dymu”

 

W trakcie debaty poseł Konfederacji Grzegorz Braun zwrócił się do wicemarszałek, by umożliwiła Czarnkowi sprostowanie. Marszałek – odwołując się do tego apelu – przekazała, że zaproponowała, by sprostował, ale polityk PiS odrzucił tę szansę.

 

Podczas konferencji prasowej w Sejmie marszałek Szymon Hołownia został powiadomiony przez dziennikarzy o zachowaniu byłego ministra. Jak zapowiedział, “przyjrzy się zachowaniu” Czarnka, gdy wróci na salę plenarną. 

anw/kg/polsatnews.pl

Czytaj więcej

[ad_2]

Related Articles

Stay Connected

0BeğenenlerBeğen
0TakipçilerTakip Et
0AboneAbone Ol
- Advertisement -spot_img

Latest Articles