[ad_1]
– Potwierdzam zobowiązania sojusznicze państwa polskiego wobec członków NATO i oczekuję od naszych sojuszników wywiązania się ze wszystkich postanowień traktatu – powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas obchodów 25. rocznicy przystąpienia Polski do NATO.
– Wolność potrzebuje siły. Umiłowanie do wolności jest w naszym kodzie genetycznym, jest w nas – zaznaczył wicepremier. – Ci, którzy występowali przeciwko Polsce, zawsze występowali też przeciwko wolności drugiego człowieka – dodał.
“Polska przekazuje na obronność ponad 4 proc. swojego PKB”
Szef MON podkreślił, że członkostwo w NATO to “konsekwencja naszej walki”. – Polska nie zginęła, a Zachód swoje błędy zrozumiał – zaznaczył.
– Dziękuję tym wszystkim, którzy niestrudzenie wierzyli najpierw w odrodzenie, usamodzielnienie, a później w umocnienie, jakim było przystąpienie do Sojuszu – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Szef MON przypomniał również, że obecnie “Polska przekazuje na obronność ponad 4 proc. swojego PKB“. – To jest najlepszy wynik spośród wszystkich państw NATO – podkreślił.
– Chcemy żyć w pokoju, bo znamy cenę wojny – podsumował wicepremier.
“Mamy prawo walczyć o swoje, mamy prawo upominać się o sprawiedliwość”
– Polska, na co trzeba zawsze zwracać uwagę, nie tylko jest w Pakcie Północnoatlantyckim, ale jest Paktem Północnoatlantyckim – przekazał marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
– Jesteśmy nim wszyscy, obywatele i obywatelki Rzeczypospolitej, starający się o bezpieczeństwo naszego kraju, tam, gdzie jest odcinek naszej odpowiedzialności – zaznaczył.
ZOBACZ: Flota obcych bombowców nad krajem NATO. Myśleli, że wybuchła wojna
Marszałek Sejmu dodał, że Polska i jej obywatele muszą być w czasach wojny “ludźmi pokoju”. – Ale nie za wszelką cenę, nie z żadną logiką białej flagi, o której ktoś mówi, że odwagą jest ją wystawić – stwierdził Hołownia.
– Mamy prawo walczyć o swoje, mamy prawo upominać się o sprawiedliwość, mamy prawo chronić swoje dzieci, mamy prawo chronić naszą przyszłość i każdy kto, chciałby tego prawa nadużyć, wystawić je na szwank, musi wiedzieć, że drogo mu przyjdzie za to zapłacić – podkreślił polityk.
“Solidarność państw NATO teraz ma szczególne znaczenie”
– Pamiętam tę radość, kiedy 25 lat temu widzieliśmy polską flagę przed kwaterą główną NATO. To było spełnienie marzeń wielu pokoleń Polaków. To był trud, praca, wyrzeczenia – powiedziała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Dodała, że Polacy pamiętają o ważnych datach w ich historii, jednak najczęściej są to rocznice smutne albo tragiczne. – Ale dzisiaj świętujemy dzień wyjątkowy – stwierdziła.
Marszałek Senatu podkreśliła, że “mimo różnic politycznych w tym czasie liderzy wszystkich ugrupowań działali wspólnie“.
– Artykuł 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, który stanowi, że każdy atak na któregoś z członków NATO powinien być interpretowany przez pozostałe państwa członkowskie jako atak na nie same, jest bardzo ważny, ale musimy także pamiętać o artykule 3, który zobowiązuje państwa członkowskie NATO do umacniania swoich własnych i kolektywnych zdolności obronnych, szczególnie w obliczu wojny na Ukrainie.
– Solidarność państw NATO teraz ma szczególne znaczenie – podkreśliła Kidawa-Błońska.
ZOBACZ: Flaga Szwecji zawisła przed siedzibą NATO. “Historyczny dzień”
Obchody z okazji 25. rocznicy wstąpienia Polski do NATO odbywają się przed Muzeum Wojska Polskiego na Cytadeli Warszawskiej.
Uroczystość rozpoczęła się od odegrania “Mazurka Dąbrowskiego” i hymnu Sojuszu Północnoatlantyckiego, podniesienia flag Polski i NATO oraz apelu z udziałem pododdziałów armii sojuszniczych i salutu armatniego.
W ceremonii biorą udział przedstawiciele władz państwowych: marszałek Sejmu Szymon Hołownia, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska i wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Premier Donald Tusk i prezydent Andrzej Duda przebywają w Waszyngtonie, gdzie spotkają się z prezydentem USA Joe Bidenem.
sgo
/ Polsatnews.pl
[ad_2]