[ad_1]
O poważnych nieprawidłowościach na komendzie Wrocław-Krzyki poinformowała redakcja programu “Państwo w Państwie”.
Policjanci mieli wykorzystywać chorego psychicznie, bezdomnego mężczyznę do przypisywania mu przestępstw, których nie popełnił. Dzięki temu funkcjonariusze poprawiali swoje statystyki.
– Obywatel ten był trzykrotnie bądź czterokrotnie łapany tylko po to, żeby każdego kolejnego dnia dopisywać mu następne czyny. Jednego dnia był zatrzymany, stawiano mu zarzuty i puszczano. Następnego dnia, czy tam dwa czy trzy dni później, znowu był zatrzymany. Kolejne rzeczy były wygrzebywane. Później się okazało, że są kolejne jakieś rzeczy, więc znowu można było pana zatrzymać po to, żeby całą resztę rzeczy mu dokooptować – mówił dziennikarzowi Leszkowi Dawidowiczowi anonimowy oficer policji.
35-latek został oskarżony o 26 przestępstw, z których najprawdopodobniej popełnił zaledwie kilka. Bezdomny mężczyzna przyznawał się do nich w zamian za hot-dogi ze stancji benzynowej.
ZOBACZ: Afera w gliwickiej policji. Mundurowi mieli oszukiwać seniorów metodą “na policjanta”
– Chodziło o to, żeby zbudować sobie wykrywalność na “zawodniku”, którego tak naprawdę powinno się zdiagnozować i chronić przed nim społeczeństwo – komentował Marcin Taraszewski, były policjant.
Po nagłośnieniu sprawy komendant wojewódzki policji we Wrocławiu zdecydował o powołaniu zespołu do wyjaśnienia sprawy.
Wewnętrzne postępowanie zakończone. “Nie wykryto nieprawidłowości”
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią po zakończeniu prac specjalnego zespołu, biuro prasowe wydało komunikat, w którym poinformowało o wynikach śledztwa.
“W wyniku szczegółowej analizy prowadzonych postępowań sformułowane zostały wnioski, na podstawie których podjęto decyzje o przekazaniu materiałów z prac Zespołu do Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, aby w drodze postępowania przygotowawczego zweryfikować, czy doszło do popełnienia czynów określonych w art. 231§1KK oraz art. 271§1KK” – napisano.
ZOBACZ: Poznań: Policjanci strzelali do chorego na schizofrenię. Ruszył proces
“Należy zaznaczyć, że podczas kontroli nie wykryto nieprawidłowości w kwestii zebranego materiału dowodowego w aspekcie czynów zabronionych, o które mężczyzna jest podejrzewany. Kontrola wykazała natomiast uchybienia w postaci braku notatki urzędowej w aktach postępowania prowadzonego w Komisariacie Policji Wrocław-Krzyki, która zawierała informację o leczeniu psychiatrycznym podejrzanego” – dodano.
Jednocześnie zaznaczono, że Komendant Miejski Policji we Wrocławiu zdecydował o odwołaniu ze stanowiska Małgorzaty B. oraz wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec funkcjonariuszki.
mjo
/ Polsatnews.pl
[ad_2]