[ad_1]
W czwartek szef polskiego rządu poinformował, że przejścia graniczne z Ukrainą i niektóre odcinki dróg i torów kolejowych będą wprowadzane na listę infrastruktury krytycznej naszego państwa.
O ocenę tej decyzji został zapytany na antenie Polsat News były zastępca komendanta głównego PSP nadbrygadier Ryszard Grosset.
– Jest to decyzja potrzebna jak tlen. Pamiętajmy, że wszelkiego rodzaju zamieszenia, które utrudniają przepływ transportu, zwłaszcza wojskowego i humanitarnego do Ukrainy, to działanie wspierające Putina i Rosję, a zatem radykalnie wpływa na zmniejszenie naszego poczucia bezpieczeństwa – podkreślił ekspert.
Czym jest infrastruktura krytyczna?
Infrastruktura krytyczna to, według ustawy o zarządzaniu kryzysowym, systemy oraz wchodzące w ich skład powiązane ze sobą funkcjonalnie obiekty, w tym obiekty budowlane, urządzenia, instalacje, usługi kluczowe dla bezpieczeństwa państwa i jego obywateli oraz służące zapewnieniu sprawnego funkcjonowania administracji publicznej, a także instytucji i przedsiębiorców.
ZOBACZ: Amerykańskie pociski ATACMS trafią do Ukraińców? Biały Dom potwierdza: “Prowadzimy rozmowy”
– Możemy zgodnie z narodowym programem infrastruktury krytycznej wprowadzić wszystkie formy nadzoru, które obowiązują – wprowadzić uzbrojone formacje obronne, posiadające uprawnienia do użycia przemocy bezpośredniej tak, aby zapewnić jej płynne funkcjonowanie – wyjaśnia Grosset.
Obawy protestujących po decyzji Tuska
Jak podkreślił Grosset, włączając przejścia graniczne do infrastruktury krytycznej, “wytrącamy wszelkie możliwości unieruchomienia tych przejść, tworzenia jakichś sztucznych zatorów czy protestów”. – One będą, niestety, siłowo usuwane – zaznaczył specjalista.
WIDEO: Przejścia graniczne z Ukrainą w infrastrukturze krytycznej. Ekspert wyjaśnia, co to oznacza
Przypomnijmy, że od tygodnia w całej Polsce dochodzi do protestów rolników. We wtorek zablokowali najbardziej uczęszczane drogi, skrzyżowania i przejścia graniczne z Ukrainą. Po zapowiedzi Donalda Tuska obawiają się interwencji służb w przebieg demonstracji. Mimo tego nie zmierzają ich zakończyć.
“Ta decyzja o wciągniecie przejść granicznych dróg i torów kolejowych w infrastrukturę krytyczną jest BŁĘDEM! Nie ma na to naszej zgody! Rolnicy przyjeżdżajcie w sobotę na granicę! Nie schodzimy z granicy i wzywamy wszystkich na granicę!” – napisali w mediach społecznościowych współorganizatorzy protestów (pisownia oryginalna).
Jeśli się nie podporządkują, zostaną usunięci
Były strażak został wprost zapytany o to, czy włączenie przejść granicznych z Ukrainą do infrastruktury krytycznej oznacza, że “protestujący rolnicy, jeśli się nie podporządkują, zostaną zostaną usunięci”.
ZOBACZ: Protesty rolników. Komisja Europejska proponuje ustępstwa
– Oczywiście, że tak. Nadrzędnym celem jest zachowanie tych traktów komunikacyjnych. Sądzę, że nie będzie to dotyczyło wszystkich przejść granicznych i dróg, ale tych w których prowadzony jest transport sił wojskowych i pomocy humanitarnej. (…) Po prostu trzeba uporządkować ruch na granicy. Nie jest to do końca wesołe, ale bezwzględnie konieczne – zastrzegł Grosset.
[ad_2]