[ad_1]
W Białymstoku zatrzymano mężczyznę, który pod wpływem narkotyków przyjechał do byłej małżonki. Interweniującym policjantom przekazał, że zna się osobiście z prezydentem Rosji oraz papieżem Franciszkiem. Okazało się, że eksmężowi o rzekomo szerokich kontaktach w świecie wcześniej zatrzymano prawo jazdy.
W weekend białostoccy policjanci dowiedzieli się, że były mąż kobiety proszącej o interwencję, będąc pod wpływem używek, próbuje dostać się do jej domu.
Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze zastali mężczyznę, który siedział w oplu przed posesją kobiety. Powiedział policji, że przed chwilą przyjechał, aby porozmawiać z eksmałżonką.
Białystok. Kierowcy pod wpływem odurzających substancji
Mężczyzna od samego początku wypowiadał się nielogicznie, miał też słowotok. Jak przekazano, wtrącał chaotyczne i nielogiczne zdania niedotyczące interwencji – opowiadał m.in. o tym, że zna się osobiście z prezydentem Rosji oraz papieżem.
Po sprawdzeniu mężczyzny w systemie okazało się, że zatrzymano mu prawo jazdy za kierowanie pod wpływem środków odurzających. W trakcie przeszukania pojazdu znaleziono proszek białego koloru i zielone zawiniątko. Wstępne badanie narkotestem wykazało, że są to niedozwolone substancje.
ZOBACZ: Warszawa. Rzucił workiem z wodą i strzelał do drona. Policja się nim zajęła
To niejedyny podobny przypadek na Podlasiu. Kolejny mężczyzna wpadł podczas weekendowej kontroli drogowej. Okazało się, że kierowca forda prowadzi pojazd po spożyciu alkoholu. W jego aucie policjanci znaleźli zielone zawiniątko i białe kryształki.
Funkcjonariusze przeprowadzili wstępne badanie, które wykazało, że 38-latek jest pod wpływem substancji odurzających. Ponadto okazało się, ze pojazd nie posiada aktualnych badań technicznych.
Policja przypomina, że jazda w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających jest przestępstwem zagrożonym karą więzienia do trzech lat.
mbl/wka
/ Polsatnews.pl
[ad_2]