7.8 C
New York kenti
Cuma, Ekim 11, 2024

Buy now

spot_img

Władysław Teofil Bartoszewski ostrzega przed wojną. Wszyscy powinniśmy się przygotować

[ad_1]

W piątek w całej Polsce rolnicy organizują protesty przeciwko zapisom unijnego “Zielonego ładu” i importowi produktów z Ukrainy. Podobne demonstracje odbywają się w wielu miastach innych państw UE.

 

Teofil Bartoszewski przyznał, że “robi to na nim wrażenie”. – Jest to chyba największy protest rolniczy w ciągu ostatnich 30 lat, Polski postkomunistycznej. Jest to również protest, który miał miejsce w wielu państwach Europy. Jest to wynik tego, że PiS przez osiem lat zostawił rolników samych sobie i tego, że miał komisarza, który nie zrobił absolutnie nic dla polskich rolników. Akceptował katastrofalne, antyrolnicze projekty i uważał, że wszystko będzie w porządku. Okazało się, że nie – zaznaczył. 

Przypomniał, że demonstracje dotyczą decyzji podjętych za poprzednich rządów. – PiS-u, który się pod tym wszystkim podpisał, a Wojciechowski się chwalił, co dzisiaj wybrzmiało w Sejmie – mówił. 

 

– Myśmy zwracali uwagę na katastrofalne skutki, nie może tak być, że Unia Eur. nam mówi, że produkujcie mniej, produkujcie dla Europy, mięsa nie należy produkować, przecież to są absurdy. A kto się podpisał pod Zielonym Ładem? No premier Mateusz Morawiecki – powiedział. 

 

Jego zdaniem takie nastroju mogą wpłynąć również na wybory do Parlamentu Europejskiego. – Istnieje prawdopodobieństwo, że partie eurosceptyczne, które są też często populistyczne zaczną to wykorzystywać i uzyskają lepszy wynik, niż w poprzednich wyborach – uważa polityk.  

 

Bartoszewski został również zapytany o przygotowania Radosława Sikorskiego na wypadek wojny, o których minister spraw zagranicznych mówił w wywiadzie dla “Newsweeka”. Zdradził m.in., że ma studnię z ręczną pompą, która działa bez prądu. – Uważam, ze powinniśmy przywrócić obronę cywilną. Jak się bywa na wsi, to bywa tak, że się nie ma elektryczności. W związku z tym, trzeba mieć w domu agregat, żeby tę elektryczność przywrócić i należy mieć również możliwości, jak się nie ma wody – skomentował gość Grzegorza Kępki. 

 

Jak dodał, trzeba “przygotowywać się na to, że kiedyś może przyjść wojna”. – Za kilka lat. Musimy się wszyscy do tego przygotować. Jak się mówiło przed wojną: Si vis pacem, para bellum (chcesz pokoju, szykuj się na wojnę), musimy się przygotować na potencjalny konflikt zbrojny. Powinniśmy realnie patrzeć na sytuację i być gotowi na wszystkie możliwe zmiany – stwierdził wiceminister. 

 

Drugi w studiu programu “Gość Wydarzeń” pojawił się poseł PiS Marek Jurek.

 

Poprzednie odcinki programu “Gość Wydarzeń” można obejrzeć TUTAJ.

Czytaj więcej

[ad_2]

Related Articles

Stay Connected

0BeğenenlerBeğen
0TakipçilerTakip Et
0AboneAbone Ol
- Advertisement -spot_img

Latest Articles