[ad_1]
Zapowiadane od dłuższego czasu ocieplenie stało się faktem. Niż z zachodu na dobre zadomowił się nad naszą częścią kontynentu i nic nie wskazuje na to, by niebawem miał odpuścić. Czym zaskoczy nas poniedziałek? Zobaczmy!
Jaka pogoda w poniedziałek, 25.12.23 rano?
Powiedzieć, że będzie ciepło, to jak nic nie powiedzieć. Krótko po wschodzie słońca w wielu regionach kraju słupki rtęci zawędrują nawet do 10 kresek powyżej zera. Nieznacznie chłodniej tylko na wschodzie Polski, ze szczególnym wskazaniem na Warmię, Mazury i Podlasie.
(Zdj. WXCHARTS)
Na pierwszy rzut oka można by odnieść wrażenie, że na pograniczu polsko-słowackim, w Karpatach, śnieg będzie się jeszcze bronił – wskazania zbliżone do +2 kresek na plusie to przecież nie radykalna odwilż, prawda? Niestety, ale z godziny na godzinę będzie coraz cieplej, więc białe zbocza gór już niebawem przejdą do historii.
Niewielkie szanse na rozpogodzenia rysują się tylko w północnej części kraju, ze szczególnym wskazaniem na Pomorze oraz Kujawy i Kaszuby. W pozostałych częściach Polski na dobre rozgoszczą się chmury, możliwe też przelotne opady deszczu, które szczególnie dają się we znaki w Wielkopolsce, być może także na Lubelszczyźnie.
(Zdj. mapy.meteo.pl (UM, 1,5 km))
Uwaga! W całym kraju będzie mocno wiało, jednak wicher najbardziej skomplikuje sytuację w całym pasie nadmorskim. Na drugim końcu Polski, w Beskidach, ruszą roztopy. Wydano już nawet ostrzeżenia trzeciego stopnia! Gorąco zachęcamy, by na bieżąco sprawdzać sytuację na stronach IMGW:
Jaka pogoda w poniedziałek, 25.12.23 popołudniem?
Dobra wiadomość jest taka, że opady deszczu będą stopniowo ustępować. Jest dość prawdopodobne, że będzie to całkiem słoneczny (choć niestety wietrzny) dzień na zachodzie kraju. Słońca nie powinno zabraknąć:
- na Pomorzu (zarówno zachodnim, jak i gdańskim),
- w Wielkopolsce,
- na Dolnym Śląsku,
- w zachodniej części Mazowsza.
Późnym popołudniem rozpogodzi się także na Opolszczyźnie, Górnym Śląsku oraz na ziemi kieleckiej i na Podkarpaciu. Nie oznacza to jednak, że w ciągu dnia, nad żadną z tych dzielnic, nie pojawi się żadna komórka deszczowa, z której odrobinę popada.
Co ciekawe, będzie można zaobserwować podział Polski na część chłodniejszą (na północ od linii Szczecin – Bydgoszcz – Białystok) i cieplejszą (na południe od wymienionych miast). Porywisty wiatr sprawi, że na Pomorzu, Warmii, Mazurach i na Podlasiu termometry wyhamują przy +4 kreskach. Na południu cieplej – nawet 8 stopni Celsjusza.
O śniegu nie ma co mówić. Regiony, gdzie obroni się więcej, niż 10-15 cm pokrywy śnieżnej można policzyć na palcach jednej ręki: to Bieszczady oraz Tatry. W niższych górach nie ma co liczyć na biały pierwszy dzień świąt.
(Zdj. WXCHARTS)
Jaka pogoda w poniedziałek, 25.12.23 wieczorem?
Temperatury nie zmienią się: na północy wciąż okolice 4 kresek na plusie, podczas gdy na południu słupki rtęci mają szansę na przebicie +10 stopni Celsjusza. Szanse na ładny, pogodny wieczór rysują się tylko na Pomorzu Zachodnim. W pozostałych regionach aurę zdominują chmury piętra średniego.
Spodziewamy się, że późnym wieczorem nad kraj nasunie się kolejny deszczowy front. Może mocniej popadać na Dolnym Śląsku, a późno w nocy także na ziemi lubuskiej i na ziemi szczecińskiej. Są spore szanse na to, że we wtorek Polska będzie podzielona na dwie części: deszczową i pochmurną. O szczegółach opowiemy w jutrzejszym newsie meteo!
polsatnews.pl
[ad_2]