[ad_1]
Prezes PiS przekazał reporterce Polsat News, że na miejscu będzie “niezbyt długo”. – Z całą pewnością – odparł, pytany czy przez święta politycy PiS zamierzają dyżurować w siedzibie telewizji.
Kaczyński powiedział też dziennikarzom, że chce, “prawo było przestrzegane, bo zostało złamane w sposób niezwykle drastyczny“. – Dotychczas takich aktów łamania prawa, po 1989 roku, przynajmniej tak jawnie robionych, nie było – mówił dalej.
Jego zdaniem przejęcie kontroli nad mediami publicznymi przez nową władzę, to “niebywały skandal”. – Ci, którzy dokonali tego rodzaju aktów, poniosą konsekwencje – zaznaczył prezes PiS.
Walka o władzę w mediach publicznych
Od środy trwa spór o kontrolę nad mediami publicznymi. Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz powołał nowe zarządy mediów publicznych, powołując się na uchwałę Sejmu oraz Kodeks spółek handlowych.
Zdaniem polityków PiS, zrobił to z naruszeniem prawa. Podkreślają, że obowiązuje ustawa o Radzie Mediów Narodowych, która ma kompetencje do powoływania zarządów spółek mediów publicznych. Nowa władza odpowiada, że ustawa jest niekonstytucyjna (argument pojawia się w uchwale Sejmu przyjętej przez nową większość) i w nieuprawniony sposób przejęła kompetencje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
ZOBACZ: Adam Bodnar o zmianach w TVP w “Gościu Wydarzeń”: Droga może budzić wątpliwości
– Mam zaufanie do działań ministra Sienkiewicza i tego, w jaki sposób doprowadzono do odzyskania kontroli nad mediami publicznymi. My, obywatele mamy prawo, żeby media były rzeczywiście publiczne – mówił na antenie Polsat News Adam Bodnar.
Incydent w siedzibie TAI
Od czwartku nowa załoga pracuje w siedzibie TVP przy Woronicza. W siedzibach PAP i TAI (gdzie mieszczą się m.in. studia TVP Info) stale przebywają posłowie PiS, którzy przeprowadzają tam interwencje poselskie.
W sobotę doszło do przepychanek pomiędzy posłami i pracownikami, którzy wskazują, że działają z upoważnienia nowego kierownictwa telewizji. Poseł Sebastian Kaleta chciał za jednym z nich wejść do pomieszczenia, pracownik go odepchnął i przytrzasnął drzwiami.
ZOBACZ: Mateusz Morawiecki w siedzibie PAP. “Pracownicy są zastraszani, a nawet terroryzowani”
– Doszło do naruszenia nietykalności posła Kalety w postaci jakiegoś mężczyzny, który przyjechał tutaj samochodem i twierdził, że zabiera sprzęt – przekazał poseł Jacek Ozdoba na antenie Polsat News.
Ozdoba był też przy drugim incydencie. Posłowie PiS alarmowali, że z siedziby TAI mężczyzna chciał wynosić znajdujący się w siedzibę sprzęt. Wezwali funkcjonariuszy policji, którzy zajęli się sprawą.
[ad_2]