[ad_1]
Jaka pogoda w środę, 13.12.23 rano?
Uwagę zwraca niższa niż w ostatnich dniach temperatura. Spodziewamy się, że na Pomorzu oraz na Lubelszczyźnie powrócą ujemne wskazania na termometrach. Na szczęście nie będzie to siarczysty mróz, a raczej wskazania zbliżone do -1 stopnia Celsjusza.
Od Górnego Śląska, Podkarpacia i Małopolski, przez ziemię łódzką, aż po Wielkopolskę i zachodnią część Mazowsza, spodziewamy się +2 kresek. Najcieplej tradycyjnie już na Dolnym Śląsku: 4-5 stopni powyżej zera nie powinno być zbyt dużym zaskoczeniem dla mieszkańców tej części Polski.
O wiele większym problemem będzie strefa opadów deszczu, która dosłownie „otoczy” Polskę od południa i zachodu. Niezbyt wysokie temperatury w połączeniu z chmurami piętra niskiego stworzą ryzyko znaczących opadów deszczu praktycznie na całym zachodzie i południu kraju. Co gorsza, w górach opad może przechodzić w deszcz ze śniegiem lub śnieg.
Z godziny na godzinę front będzie przemieszczał się w głąb kraju. Spodziewamy się, że przed południem dotrze do Wielkopolski, ziemi łódzkiej, województwa świętokrzyskiego i Lubelszczyzny na wschodzie kraju. Po jego przejściu rysują się niewielkie szanse na rozpogodzenia na Górnym Śląsku i Opolszczyźnie.
ZOBACZ: Manul roku wybrany. Poznański Magellan pokonał wszystkich
Czy jest się czego obawiać? Czy tak dynamiczna pogoda może sparaliżować ruch w kraju? W tej chwili IMGW ostrzega przed trudnymi warunkami pogodowymi dla Śląska Cieszyńskiego, południowej Małopolski, krańców województwa świętokrzyskiego oraz Podkarpacia.
Zachęcamy, by uważnie śledzić ostrzeżenia pogodowe na stronach Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz by dopasować prędkość do warunków na szosie!
Jaka pogoda w środę, 13.12.23 popołudniem?
Nie będzie to zbyt ciepłe popołudnie. W szczycie można liczyć na +5 stopni na zachodzie kraju. Na Pomorzu, Warmii i Mazurach, Podlasiu oraz na pograniczu polsko-słowackim termometry będą wskazywać od 0 do +1°C. W dzielnicach centralnych do +3 kresek.
Co warto podkreślić, w północnej i środkowej Polsce termika, jaką będziemy odczuwać, będzie o wiele niższa! Wszystko przez przetaczające się przez kraj opady oraz zachmurzenie, które skutecznie odetnie niemal cały kraj od promieni słońca.
Spodziewamy się, że do zachodu słońca deszczowy front osiągnie linię Gorzów Wielkopolski – Bydgoszcz – Białystok. Jako że z każdą kolejną godziną będzie się ochładzać, będą też rosnąć szanse na to, że opady deszczu przejdą w mokry śnieg, który może nieco skomplikować sytuację w północnych regionach kraju.
Jaka pogoda w środę, 13.12.23 wieczorem?
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że czeka nas dość chłodny wieczór i noc. Na Pomorzu możliwe przymrozki. Z dość dużym prawdopodobieństwem można założyć, że wskazania zbliżone do zera stopni Celsjusza zdominują pogodę:
- na Warmii i Mazurach,
- na Podlasiu,
- na Mazowszu,
- w województwie lubelskim,
- na Podlasiu,
- w Świętokrzyskiem,
- w Wielkopolsce,
- w Małopolsce
Najcieplej będzie na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie – tam spodziewamy się 3-4 kresek powyżej zera. Po zachodzie słońca opady zaczną stopniowo zanikać (najdłużej utrzymają się w dzielnicach centralnych), jednak nie oznacza to, że pozbędziemy się zachmurzenia. Szanse na podziwianie rozgwieżdżonego nieba są bliskie zeru.
Co dalej z pogodą? Polska pozostawać będzie w tzw. obszarze siodłowym. Oznacza to, że niebo nad naszym krajem czasem zdominuje wyż znad Rosji, a czasem kolejne z szybko przemieszczających się z zachodu na wschód, niżów znad Atlantyku.
Oznacza to, że przed nami pogodowa karuzela, gdzie opady deszczu będą przechodzić w śnieg, a biały puch będzie dość płynnie przechodził w deszcz. Wszystko wskazuje na to, że ta sytuacja w pogodzie utrzyma się jeszcze przez kilka dni. Gdyby w tej chwili próbować wytypować regiony Polski, gdzie nowa pokrywa śnieżna zdoła utrzymać się nieco dłużej, to bez chwili zawahania się, należy wymienić dwa takie regiony:
- wyżej położone pasma górskie w Karpatach,
- Karkonosze.
O szczegółach poinformujemy w jutrzejszym newsie meteo!
red./polsatnews.pl
[ad_2]