[ad_1]
Do wtorku spółki energetyczne mają przedstawić wnioski taryfowe na kolejny rok. Od 2022 roku ceny prądu są zamrożone, jednak tylko do końca 2023 roku. Co będzie potem? Wstępnie nie ma przesłanek skłaniających do przedłużenia bieżących cen. Ale nie wiadomo też jak będzie wyglądało odmrażanie, które zależy od decyzji nowego rządu.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin ostrzega przed możliwymi podwyżkami cen prądu. Powód? Aktualne ceny są zamrożonymi kosztami z 2022 roku, jednak takie stawki mają obowiązywać tylko do 31 grudnia bieżącego roku.
Zamrożone ceny prądu zostaną przedłużone?
Wprowadzenie stałych cen miało chronić obywateli przed drożyzną wynikającą m.in. z wybuchu wojny w Ukrainie, kiedy to ceny na światowych rynkach poszybowały w górę. Aktualnie nie ma żadnych informacji, które by sugerowały, że zamrożenie może zostać przedłużone. Jeśli nie zostanie wprowadzony żaden mechanizm ochronny, po odmrożeniu cen można spodziewać się ogromnych podwyżek.
WIDEO: Ceny prądu pójdą w górę?
– W naszej opinii taki gwałtowny wzrost taryf z roku na rok nie byłby akceptowalny społecznie. I tu nie ma znaczenia czy to będzie 30, 40, 50, czy 60 proc., ta skala wzrostu nie uzyskałaby – w naszej opinii – akceptacji społecznej – powiedział na antenie Polsat News Rafał Gawin prezes URE.
ZOBACZ: Energia słoneczna przekroczyła „punkt krytyczny”. To zmieni przyszłość
– Te ceny które są płacone przez klientów końcowych nie odzwierciedlają kosztów przedsiębiorstw energetycznych. Stąd też w naszej opinii to odmrażanie powinno nastąpić, ale powinno to być stopniowe, rozłożone w czasie – dodał.
Jak będzie wyglądało odmrażanie cen prądu?
Na razie nie wiadomo, w jaki sposób rozstaną odmrożone ceny prądu. Ta decyzja należy do rządu, a nowy parlament będzie miał pierwsze posiedzenie dopiero 13 listopada. Zdaniem ekspertów bardzo prawdopodobne jest, że politycy będą chcieli wprowadzić mechanizmy chroniące obywateli przed drastycznymi podwyżkami.
ZOBACZ: 125 zł mniej za prąd. Jak dostać zwrot i skorzystać z ulgi?
– Biorąc pod uwagę, że w przyszłym roku będą wybory samorządowe, europejskie i to, że jesteśmy w okresie przed kampanijnym, jeśli chodzi o wybory prezydenckie, sądzę że mechanizmy wsparcia się pojawią. Będą one w jakiś sposób moderować sytuację na rynku energii, natomiast to, jak ostatecznie będą one wyglądać, to już zależy od woli polityków – przekazał redaktor naczelny energetyka.com Jakub Wiech.
Posłowie mają czas do początku przyszłego roku na podjęcie decyzji w sprawie cen prądu.
[ad_2]